piątek, 12 sierpnia 2016

DIY - Jak samemu zrobić smycz płynnie regulowaną.


Smycz jest jednym z najłatwiejszych do zrobienia psich akcesoriów.
To tylko kawałek taśmy zakończony karabińczykiem.
Ta regulowana może być jednak dość kłopotliwa z powodu okuć które nie każdy posiada, oraz wielu szwów które narażone są na pociągnięcia naszej bestii.
Dlatego przedstawiam wam alternatywę smyczy przepinanej - smycz płynnie regulowaną za pomocą "drabinki" z plecaka.
Jest to niesamowicie prosty sposób na uzyskanie praktycznej smyczy zarówno do miasta jak i w pole.
Dodatkowym atutem jest możliwość stworzenia polarowej rączki - przy smyczy tradycyjnie przepinanej raczej się tego nie robi.
A więc, potrzebujemy:

  1. Około 350cm taśmy bazowej na smycz długości 150-300cm
  2. Karabińczyka z obrotowym kółkiem (zapobiega skręcaniu się linki)
  3. Regulacji z plecaka - koniecznie z plecaka z dodatkowym plastikowym elementem za który trzeba pociągnąć by się rozsunęła.
  4. Prostej szlufki stworzonej z kawałka taśmy.
  5. Igły i nitki lub maszyny do szycia
  6. Ewentualnie kawałka polaru na rączkę.
Z jednej strony taśmy tworzymy prostą rączkę - zwijamy polar tak by nie wystawały żadne brzegi i przyszywamy na taśmie, mi odpowiada długość ok 45cm.
Z drugiej strony taśmy zakładamy regulację tak by ta szersza zwalniająca część była skierowana w stronę karabińczyka. Przekładamy taśmę przez szlufkę i karabińczyk.

Następnie wracamy tą samą drogą, karabińczyk -> szlufka -> regulator i zszywamy regulację w miejscu gdzie na zdjęciu znajduje się zielona strzałka.

Gotowe! Tak, to takie proste! Teraz możemy płynnie regulować długość smyczy. Nie musicie się obawiać że regulacja się rozwinie - te w plecakach przygotowane są na naprawdę duże obciążenia i pociągnięcie od strony karabińczyka powoduje jedynie jej zaciśnięcie się.
Dla niedowiarków - weźcie do ręki swój plecak i spróbujcie szarpnięciem rozwinąć paski - nie da się tego zrobić bez podważania plastiku prawda?
Ja używam od 2 miesięcy dwóch smyczy skonstruowanych w ten sposób. Na 45kg psie który ostatnio polubił gwałtowne zrywy. Regulacja nie przesuwa się, nawet gdy pada deszcz.
Mamy też taką z batmana : >>KLIK<<
Bardzo polecam. To chyba mój najlepszy wynalazek :)
Pozdrawiamy!!

4 komentarze:

  1. To wygląda naprawdę super.
    Niestety ja nie mam maszyny, a do tego mam ograniczone zaufanie do swojego szycia. Żadna zabawka mojej roboty nie wytrzymała dłużej niż jednej zabawy. A do obroży i smyczy muszę mieć przy grubym całkowite zaufanie, bo do niego takiego nie mam.
    Ale pomysł pierwsza klasa, może nawet zacznie się pojawiać w hendejmowych firmach XDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd Ty bierzesz ten polar ? Zawsze chciałam zrobić psom jakieś akcesoria z polarem ale nigdzie nie mogłam go znaleźć :/
    Fajny sposób na smycz, na pewno to lepsze niż głośnie i czasami nawet ciężkie okucia.

    Pozdrawiamy, Biały Krukk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupuje bluzy polarowe w lumpie a jeśli zależy mi na grubszym tzw minky to w szlafrokach taki jest :) większość materiałów mam z lumpa właśnie bo można tam ostatniego dnia znaleźć ciekawe rzeczy za 3zl/szt. Jak myślisz skąd mam bawełnę w Marvela i batmana ? Z piżamki :p

      Usuń
  3. Ah uwielbiam niebieski, a w połączeniu z czarnym - klasyczna miód malina :D
    Świetnie wyszła. Fajna opcja z tą szlufką :)
    Pozdrawiamy, Biscuit Life!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy nie działają? kliknij obrazek!