Chcecie aby wasz pies był silny i duży??
Musicie go podlewać!! :)
Następnie należy dodać do niego trochę ziemi i trawy (ewentualnie trocin).
Dać mu poleżeć i spokojnie sącząc soczek obserwować wzrost.
Po chwili widać efekty. Macie dużego, podlanego piecha !
A tak na serio, na fali upałów i recenzji kurteczek chłodzących i patentów na lato, postanowiliśmy przybliżyć wam w jaki sposób malamut radzi sobie z Polskim latem.
Całkiem nieźle prawda? :P
(tak zdaję sobie sprawę z tego że pies wygląda co najmniej jakby dostał udaru xD Na szczęście nic mu nie jest, lato to najulubieńsza pora roku dla Cezara. Może leżeć do góry klejnotami, nikt nic od niego nie wymaga, można kopać doły i pływać w stawku itp itd, przygotujcie się na więcej takich min)
Najwyraźniej Cezar wziął sobie do serca post o jego dwóch pozach.
OdpowiedzUsuńI teraz każde zdjęcie jest inne.
Podlewanie to super sposób tyle, że moje psy boją się konewki, i węża ogrodowego.
A do stawu wejdą do brzucha i tylko na chwilkę.
Więc, pozostaje mi schładzać je mokrym ręcznikiem.
Albo fajne jest też zamrożenie, miski z wodą i wrzucenie tam smakołyków, jeszcze tego nie robiłam, ale jak będzie ciepło, to wypróbuję.
UsuńJak dla mnie te chłodzące kamizelki to zbędny szpan. O wiele lepiej, polać ręcznik wodą. Planuję też zrobić z starego ręcznika i resztek po pasie maszera (jutro będę robić) taki szlafrok, nakładany na grzbiet. Co do "szpanu lustrzankami" akurat ostatnio kupiłem aparat i wolałem wcześniej się o nich czegoś doczytać.
OdpowiedzUsuń