środa, 3 czerwca 2015

Mordoksiążka - czyli jak cyknąć słitfocię z psem.

Zrobiła się ładna pogoda, ogarnęłam się, przyszła pora odświeżyć fejsa.
Cyknęłam ładną fotkę, i postanowiłam napisać post, głównie mający na celu dowiedzenie się czy wszystko ze mną w porządku.
A więc: Czy wy, psiarze, też macie na swoim profilu dużą ilość zdjęć z pupilkami (lub samych psów) ??
Bo ja mam nadzieję trzymam się w normie, tylko 5 z 28zdj mam z Czarkiem (no i oczywiście zdjęcie w tle). Doszło do tego że mam więcej zdjęć z psem, niż z innym człowiekiem.
Nie założyłam tak popularnego w tych czasach fanpejdża, bo po prostu nie mam na to motywacji i czasu. Nie posiadam snapchata, instagrama, aska ani bóg wie jakich jeszcze kont. Nawet na forach się nie pojawiłam. Ograniczam się do skromnego Bloga, oraz prywatnego Fejsa, a i tak mam ciągłe wrażenie że zbyt mocno fisiuję na punkcie mojego psa. Bo co innego szkolić i zajmować się w domu, a co innego dzielić się tym wszem i wobec w internetach prawda?
Bo tak oto wygląda w tej chwili moje profilowe! :P (i tak już wiecie jak wyglądam, co się mam wstydzić!)
Co do drugiej części tytułu, to chcę podzielić się moim sposobem na ładną "focię z rąsi" z psem. Nauczcie psa komendy "patrz/zobacz" i nagradzajcie gdy pies spojrzy we wskazanym kierunku. U nas doszło to do takiej perfekcji, że Cezar na słowo "patrz, ptaszek!" szuka wzrokiem obiektywu.
Ułatwiająca życie sztuczka, bo nie trzeba jednocześnie naciskać czerwonego guziczka, i trzymać smaka, nie grozi nam zbytnie zatłuszczenie aparatu (mmmm.... wątróbka!).
Dzięki prostej komendzie udaje mi się robić tak wam już znane zbliżenia czarkowego pysia, i te wpatrzone w człowieka czekoladowe gały...... Bajka :)
Zagłębiając się w mój folder ze zdjęciami, oraz profile moich znajomych zauważyłam też że nie tylko ja mam z nim zdjęcia. Naliczyłam co najmniej 6 znajomych którzy w swoim albumie na FB mają co najmniej jedną słitfocię z Cezarem.
Czyżby mój pies był aż tak fotogeniczny? xD
Jeśli chciało wam się to czytać, to teraz w komentarzu odpowiedzcie, czy też macie zdjęcia z psem?

6 komentarzy:

  1. Na zdjęciach przeważnie więcej psa niż mnie. Akurat moja bestia ma pewien talent do łapania aparatu, więc sesję zdjęciowe są rzadko, no chyba że z daleka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie korzystam nawet z FB. Mi jest to całkowicie zbędne, poza tym moi znajomi (realni) mają takie pojęcie o psach "jak będę duży kupię psa rasy boo" i aż wstyd pomyśleć ja w tym samym wieku znam większość konserwantów stosowanych w psich karmach...

    Ciężko mi stwierdzić twój przypadek, bo gdy miałem fejsa, to nie interesowałem się psami. Teraz pewnie dołączyłbym do grupy JH i wszyscy musieliby wiedzieć że interesuję się psami. Właściwie nikt z poza rodziny (i blogerów) nie wie że interseuję się psami. Jeden tylko wie że wyrabiam psu rzeczy z taśmy parcianej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie sorry. Jednemu dałem przez emaila 3 stronny wykład z analizą składu RC i rakotwórczymi działaniami. Reszta jednak nie wie.

      Usuń
  3. Nie mam fb, ale mam aska, na którym są praktycznie tylko zdjęcia Whisky.
    Ale duża część moich znajomych ma na fb przynajmniej jedno zdjęcie z Whisky, albo z Zerem.
    No cóż, ładne psy trzeba pokazywać, sama dla zdjęcia z Czarkiem założyłabym fb XDDDD
    btw masz ładne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja aktualnie mam 12 zdjęć (niedawno usuwałam starocia) z czego 'bezpsiowe' fotki mam 5 :D Oczywiście profilowe z psem :p
    A wasza fotka jest urocza ;3
    Jak mojemu powiem 'popatrz' to zazwyczaj się spina i denerwuje, bo kiedyś zawsze tak mu pokazywałam koty, których, lekko mówiąc, nie lubi :x
    Zdjęcie z Czarkiem zawsze spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm... chyba wszystkie moje zdjęcia na FB są z psami.... coś ze mna nie tak? :D

    Pozdrawiamy!
    Śledź też pies

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy nie działają? kliknij obrazek!